Rozwój nauki pozwala nam zamknąć w małej tabletce niezbędną porcję witamin. Ludzka tendencja do upraszczania sobie życia sprawiła, że wygodna forma suplementów diety zapewniła im ogromną popularność. Jednak czy rzeczywiście są w stanie zastąpić niektóre produkty w naszym jadłospisie?
Choć pomocna dla osób z poważnymi niedoborami i medycznymi wskazaniami, dla większości z nas suplementacja nie ma sensu. Niemal każdą tabletkę możemy z powodzeniem zastąpić produktem spożywczym, należy tylko wiedzieć jakim.
Witamina C
Na potęgę kupowana przez nas w okresie jesienno-zimowym witamina wspomaga naszą odpoorność. Jednak jak się okazuje, nie trzeba sięgać po cytryny, by uzupełnić jej dzienną dawkę. Znajduje się ona w praktycznie każdym owocu i warzywie.
Nawet niewielka porcja czarnej porzeczki, dzikiej róży, pietruszki czy też papryki doskonale zastąpi tabletkę i do tego ma lepiej przyswajalną formę.
Kwasy tłuszczowe omega-3
Niezbędne dla funkcjonowania naszego układu nerwowego a także skóry, oczu i serca! Sugerowaną dawkę tych kwasów dostarczymy sobie spożywając Łososia Jurajskiego dwa razy w tygodniu. Możemy znaleźć je również w orzechach i innych tłustych rybach.
Białko
Wiele osób pragnąc rozbudować tkankę mięśniową sięga po białko z serwatki. Wystarczy rozmieszać proszek z płynem i gotowe, mamy naszą porcję protein gotową.
W zależności od naszej płci, wieku i aktywności podaż białka powinna stanowić od 0,8 do 1,5 grama na kilogram masy ciała. Tak więc przyjmując średnio 100-150 gram u dorosłego mężczyzny można pokryć to zapotrzebowanie serwując na śniadanie jajecznicę oraz podając fileta z łososia w towarzystwie np. brokułów.
Podsumowując, suplementy choć pomocne, nie są konieczne. Dużo prościej i taniej może wyjść nam dieta uzupełniona o pełnowartościowe składniki.