Szkolne ławki opustoszały, temperatury rosną, każdy wie, co to oznacza… wakacje! Jedną z najczęściej wybieranych rodzinnych aktywności latem są wspólne wycieczki i biwaki. Każdy doskonale wie, że przygotowywanie posiłków w drodze lub na łonie natury nie należy do najprostszych, tym bardziej gdy chcemy zadbać, aby były równocześnie zdrowe. Jak sprawa wygląda w przypadku ryb? Czy da się przygotować z nich smaczny posiłek podczas biwaku?
Jak za dawnych lat
Nocowanie pod namiotami – chyba każdy z nas ma wspomnienia, czy to z rodzinnych wypraw, półkolonii czy harcerskich zbiórek. Podczas nich prym wiodły konserwy, które stanowiły dużą część diety biwakowiczów. Co do smaku, jest to kwestią gustu, lecz nie można zaprzeczyć, że była to bardzo wygodna forma posiłku. Pamiętajmy, że nie każde “puszkowane” jedzenie musi być niezdrowe. Jeżeli puszki są wykonane z certyfikowanego aluminium, pozostają neutralne w kontakcie z żywnością i nie szkodzą zdrowiu. Również Jurajski występuje w formie filetów w zalewach, które z pewnością zachwycą nie jednego biwakowicza-smakosza! W zalewie cytrynowej, pomidorowej, a może w oliwie? Którą zabierzecie ze sobą?
Klasyczna prostota
Stawiając na proste rozwiązania łososia możemy zabrać w podróż w formie kanapek! Ten podróżniczy klasyk sprawdzi się w każdej sytuacji. Równie dobrze co bułka i chleb, sprawdzi się pita czy też wrap. Z czym przygotować nasze kanapki? W zakładce z przepisami znajdziecie wiele inspiracji na różne pasty lub możecie postawić na klasyczne płaty wędzonego Jurajskiego:
http://www.lososjurajski.pl/paprykarz-z-lososiem-jurajskim/
http://www.lososjurajski.pl/bialkowa-pasta-z-lososia/
http://www.lososjurajski.pl/pasta-jajeczna-z-wedzonym-lososiem/
Śladem Finów
Zastanawiacie się jak przygotować łososia na ciepło? Jeżeli nie mamy przy sobie rusztu, a jedynie ognisko opiekanie ryby może być wyzwaniem. Ciekawy sposób przygotowywania jest fiński Loimulohi. To nic innego jak płaty łososia przybite do kawałków drewna i ułożone dookoła paleniska. W ten sposób ryba przypieka się i podwędza jednocześnie, a my nie musimy szczególnie jej doglądać. Nie wymaga też szczególnie skomplikowanej marynaty, wystarczy sól i pieprz, aby nie przygasić naturalnego smaku ryby. W zależności od wielkości naszego płata łososia powinien opiekać się ok. godziny.