Bycie mamą to wymagająca, ale za to niepowtarzalna rola. Już na etapie karmienia piersią warto zwrócić uwagę, jakie produkty uwzględnia dieta tak, by zapewnić optymalny poziom składników odżywczych dostarczanych maluchowi.
Prawidłowe żywienie w okresie laktacji wpływa przede wszystkim na to, jak czuje się świeżo upieczona mama, a także ma za zadanie zapobiegać niedoborom składników odżywczych w jej organizmie. W nieznacznym jedynie stopniu dieta kobiety karmiącej wpływa na skład mleka, ponieważ natura działa w ten sposób, że nawet jeśli kobieta nie odżywia się pełnowartościowo, to jej mleko jest pełnowartościowe dla niemowlęcia.
Wyjątkiem od tej reguły jest profil kwasów tłuszczowych. Jeśli produkty zawierające kwasy takie jak omega-3 lub DHA nie będą obecne w diecie karmiącej mamy, nie pojawią się w jej mleku. To dlatego tak ważne jest, by kobieta w czasie laktacji jadła porcję ryby bogatej w te kwasy co najmniej 2 razy w tygodniu.
Dlaczego tak istotne jest, by dostarczać je dziecku? Odgrywają dużą rolę w kwestii budowy mózgu, wywierają korzystny wpływ na rozwój funkcji poznawczych oraz mają znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego. Najwięcej omega-3 zawierają tłuste ryby takie jak łosoś.
Po narodzinach dziecka można wprowadzić do diety produkty, które w czasie trwania ciąży były niedozwolone, czyli na przykład surowe ryby. Co więcej, wręcz nie należy wykluczać żadnych grup produktów bez uzasadnionych do tego wskazań. Podczas laktacji bez obaw można zatem spożywać łososia w każdej formie: surowego, wędzonego czy po obróbce termicznej. Na zdrowie!